- Tato ! Tato ! - weszła szczęśliwa Aniela do mojej komnaty
- Co !?
- Jadę na studia prawnicze do Anglii fajnie
- no to super
- prawda dziś o 21 mamy wyjazd
- jestem spakowana i uspokojona
- Choć zrobimy śniadanie
-Tato pamiętasz jakiś najstraszniejszy moment twojego życia ?
- O tak to było w szkole rolę główną odegrała Daria
- No mów
- Okej więc tak :Kiedy wchodziliśmy do stołówki nagle darii oczy zaczęły robić się bardziej czerwone niż są wyglądały jakby za chwilę miały jej wyjść z orbit
- Wow dlaczego
- Bo...nie było deseru
- Oj tato
- Co ?! Jedz moja ty studentko
Mijały godziny w końcu nadeszła godzina 21
- No to pa
-Pa będę tęsknić
- Ja też
- O i postaraj się w nic nie wplątać spróbujesz ?
-Hmm...Nie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz