wtorek, 17 kwietnia 2012

Życie od nowa

Przez ostatni tydzień zadawałem sobie tylko jedno pytanie jak tam u Anielki i czy rzeczywiście opłaca mi się mieszkać w starym zamku gdzie nawet duchy się boją a ludzi tyle co kot napłakał a nawet mniej zacząłem się pogrążać i cały czas nic nie robiłem po prostu mi się nudziło aż w końcu udałem się do psychologa :
- Dzień dobry !
- Witam panie Witek, no to słucham pana 
- A więc doktorze ostatnio od czuwam  melancholie
- Aha to ile ma pan lat ?
- Ja mam,mam 33 lata (lecz nie wiem czy 10 000 lat może się równać z 33)
- Aha to wszystko jasne cierpi pan na strunanizm natarowy 
- ...
- Musi zmienić swoje poglądy,prace i dom 
- Ok
Podziękowałem doktorowi i wyszedłem ale co teraz planowałem zmienić dom i wszystko po prawie 3 miesiącach miałem nowy dom i prace otworzyłem salon pogrzebowy "Smutek z Nami" to była zmiana o 180 stopni.Wydawało się wszystko będzie pięknie lecz nie tak jak ja chciałem a o tym jeszcze nie wiedziałem...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz