czwartek, 11 sierpnia 2011

Ale nuda

Kiedy przechodziłem ciemną szarą uliczką o godzinie 2 w nocy nagle ktoś zadał mi cios w serce przewróciłem się kiedy rano ( chyba.. ) wstałem zobaczyłem że jestem w opuszczonej sali :
- O matko jakie to krzesło nie wygodne 
- No cześć !!! - powiedział facio 
- Ty to kto ?
- Ja jestem z grupy porywaczy 43 
- Aha i co 
- A to że cię śledziliśmy i widzieliśmy wszystko twój zamek,i skarby jakie chowasz 
- Nie to nie skarby jakieś 12 kg pereł,300 kg diamentów i  pole ropy naftowej nie wiem czy to jest coś warte...Na pewno wszystko ???
- Tak i widzieliśmy kim lub czym jesteś 
- Aha księciem
- Księciem ?!
- To znaczy hrabią
- Nie jesteś Upadłym aniołem i to się liczy za twoją krew i ciebie dostaniemy gruby szmalc hehe 
- Nie wiem wiesz teraz w modzie są skrzaty 
- Cisza !!!
Eh tak to prawda zostałem uprowadzony siedziałem sam w pustej balowej sali tak mi smutno tak samotnie i nikt mnie nie przyjdzie uratować a tam co tam przecież ja nie żyje to nic mi gnida nie może zrobić ale mi się zaczęło nudzić mijały godziny,minuty i nic można umrzeć z nudów hehe..żart.Wtedy zobaczyłem przed swoim nosem piękną kose była bez skazy nie ma to jak komuś odrąbać łeb nową kosą potem będzie trzeba sprzątać na mnie nie liczcie ja mam dużo do pracy i jeszcze mam sprzątać :
- I co jak ci się podoba ta kosa patrz to będzie to ostatnie co zobaczysz hahaha 
- Aha to według mnie w...paski 
- A teraz zrobimy na tobie kaske 
Wtedy przyszedł kolejny gość z innym kolesiem :
- Za co siedzisz - spytałem 
- Za magie, ty 
- Za to że jestem upadłym aniołem 
- Aha 
- Ty - powiedział Gość 
- Ja 
- Ho będziesz mówił z glinami 
- Czemu ja ??
- No idz bo się tu zanudze 
- Okej 
Porozmawiałem z glinami ale nikt nas nie chciał uratować to skandal jak nie trzeba to nawet czołgistów sprowadzają a jak trzeba to zwykłem klamki i tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz