czwartek, 4 sierpnia 2011

Pomoc

Nie wiem czyja kolej na pisanie ale ja napisze. Bo mam wenę.To jest ciąg dalszy książki ,,Pamiętniki Wampirów Północ" od strony 250.(jeszcze nie przeczytałam reszty).
Weszłam do domu moich braci. Wiedziałam że coś za coś. Zobaczyłam że wszyscy w domu spadli do piwnicy.
-Cześć-powiedziałam,a moje dzieci zaczęły się śmiać.
-Siema Daria -Stefano mnie przytulił.-Signora co tu robisz?
-Dowiesz się jeszcze.My się jeszcze nie znamy. Daria Salvatore-podałałam rękę Meredith i Mattowi
-Dzień dobry-powiedzieli zaskoczeni moim nazwiskiem obydwoje.
-Cześć Eleno
-Daria dobrze cię widzieć -uśmiechnęłam się do niej przyjaźnie. Usłyszałam ze Stefano tłumaczy ludzią że ja jestem jego siostrą.Ja powiedziałam do Pamelo i Cristal że mają iść do Mrocznego Wymiaru i pomóc Damonowi.Gdy poszli ja powiedziałam do Stefano:
-Mogę pomóc Meredith- wytrzesczyli gał- umiem czytać w myślach więc wiem o co chodzi. Mogę jej pomóc jeżeli powiecie jaki wampir to zrobił.-milczeli. Nie wiem czy się bali czy też nie.-To powiecie
-Klaus-powiedziała Meredith
-To ułatwia sprawę. Mam w sobie jego krew.-powiedziałam bardziej do siebie, a później do nich dodałam-Zrobię to. Nie możecie mi przerwać bo jeden błąd może kosztować życie jej.-pokazałam Meredith- Obiecuje że jej nie przemienię, ani nie zabije.
-Ja się zgadzam-powiedziała ta co ma w sobie krew Klausa.
-To chodz.-poszliśmy do pokoju Stefano-odpręż się-wbiłam sobie kły w ręke i wlałam krew do flakoniku. Poszłam na duł spytać się czy nie mają werbene. Mieli, więc dałam do flakonika. Zawołałam wszystkich na górę i wytłumaczyłam co jest w flakoniku.-podajcie jakąś miske-podali, a Elena się zapytała:
-Po co miska?
-Na wymiociny. Nie bujcie się będzie dobrze-powiedziałam i dałam jej flakonik do wypicia. Po chwili zwymiotowała krew Klausa-i juz nie jesteś wampirem. Możecie się przez 5 miesięcy zaopiekować Pamelo i Cristal. Są dorosli, więc wam pomogą.
-Tak
-Dzięki- i po chwili zniknełam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz