Po uścisku podałem jej kawe i ona zaczęła opowiadać co się działo :
- I tak to wygląda,ale to już minęło a ty
- Co ja
- Zdarzyło się coś ?
I zacząłem opowiadać o naszej nawiedzonej sąsiadce,o apokalipsie i wycieczce.
Wtedy jakby ktoś dobił do drzwi otworzyłem a tam stali bracia Salvatore powiedziałem :
- Rachunki mam załatwione
- Kto to - powiedziała Daria z łazienki
- Komornik
- Acha
- A to bracia Salvatore
- Co ?!
Kiedy Daria to usłyszała wysunęła kły i zaczęła się jadka nagle ktoś zadzwonił do drzwi otworzyłem a tam stała Ilona z moim kociaczkiem :
- Hej
- Hej
- To twój ??
- Rafaello co ty tam robiłeś
- Co jaki Rafaello ??? - zapytała Daria
- No kotek a państwu już dziękujemy
- Wow jaki słodki
- Tylko go nie jedz !!!!
- Nie spoko ja nie lubie kotów
Oki ale zapomniałem na amen o krysztale musiałem zrobić lekarstwo :
- 1 korzeń abilejtusa
- 2 wiadra soku z krwi czarnej wiedzmy ( wiadro to 0,5 litra )
- Kark nietoperza
- brylant
- korzeń nabuchonodozora
Po tej mieszance przelałem ją do butelki i z chowałem w urnie którą miałem na oknie.W nocy mogłem spokojnie zasnąć bo nie bałem się jutrzejszego dnia kilka godzin później usłyszałem jak klamka się przekręca myślałem że to Daria wychodzi ale nie to nie była ona nagle pojawiła się w moim pokoju i powiedziałem :
- Co ty tu robisz ?!
- A ty ??
- Co można robić o 1 w nocy w piżamie na łóżku ???
- Acha oki chyba ktoś się włamał
Zadzwoniliśmy z Darią na policje weszliśmy do głównego pokoju i nie myliliśmy :
- Stać bo strzelam !!!!!!!!!!!!! - dawać kasę i wszystkie wartościowe rzeczy
- Nie nie nie nie ma tak
- Dobra więc strzelam
I tarafił we mnie a ja udawałem martwego Daria się wściekła i związała go najmocniej jak może kiedy próbowałem wstać Daria mi jeszcze raz przyłożyła po całej akcji leżałem na sofie a Daria szykowała mikrture na gojenie się ran.Powiedziała :
- Sorry za walnięcie ale mam plan
- I co mam go straszyć ??
- Otóż to
Spodobał mi się ale byłem zmęczony i poszedłem spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz