Byłam u Witka spytać co u niego.Widać że u niego też dzieją się ciekawe rzeczy.Tą świnie zakopaliśmy pod dębem.Gdzieś tu.. kurde nie ma go.Zobaczyłam pusta dziure po trumnie.W 2 sekundy znalazłam się
w domu.
-Gdzie jest ta świnia?-powiedziałam ostro
-To mój brat-powiedział,a mi się zrobiło czarno przed oczami
Obudziłam się w lochach w Florenci(skąd wiedziałam że tam-wiele razy zaprowadzałam
tam naszych wrogów).Byłam nafaszerowana werbeną więc wszystko mnie bolało.Czemu?
Czemu on?Czemu ja?Tyle pytań kłębiło mi się po glowie.Zapewne zaraz się wszystkiego dowiem,
gdyż usłyszałam że idą strażnicy.
-Idziemy!-powiedzieli i zakuli mnie w kajdany.Szliśmy długim korytarzem aż doszliśmy do wielkich
drzwi.Otworzyli je i ukazało się 7 tronów.Dwa największe i 5 mniejszych,a na nich Pierwotni oczywiście
-Klękaj-powiedział Patrick
-Nigdy-powiedziałam słodkim głosem
-Naprawde-powiedział i wstał-Wprowadzić-nagle dwóch strażników wprowadziło Cristal.Automatycznie klękłam-tak myślałem
- Przebiłaś mojego syna kołkiem i wysłałaś go do nicości-powiedział Tom,ojciec Klausa.Nie odpowiedziałam bo mogłam tylko wrednie odpowiedzieć.-zapewnie nic nie powiesz.ODPROWADZIĆ!
Znów wróciłam do lochów i mogłam jedynie podsłuchiwac rozmowe Klausa i Patricka
-Możesz se wziąc swoją żonke ale najpierw musze się na niej odegrać-powiedział oczywiście
Patrick
-Oczywiście bracie-więcej już nie chciałam słyszeć.Zamknełam oczy i zaczełam płakać.Wiedziałam
jak Patrick chce się odegrać.Nie mam szans uciec są silniejsi,szybszi i starsi ode mnie.
-PATRIC CIĘ WZYWA-powiedział sytażnik.Wstałam i dałam się zakuć.Gdy doszliśmy do JEGO
pokoju ON pojawił się przed nami i kazał mnie odkuć
-Wiesz po co cię wezwałem-oczywiście że wiedziałam
-Tak ale nigdy nie dam ci przyjemności
-Zawsze musze działać szantażem?Jeśli nie ty to twoja córka-po policzku spłyneła mi jedna łza i wpiłam się w jego usta
Kilka godzin później wstałam i zaczełam płakać
-Jeszcze ci nie wybaczyłem ale było nieźle wiem dlaczego Klaus tak cie pragnie-powiedział i zaczął sie ubierać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz