środa, 1 czerwca 2011

A to niespodzianka

W niedziele o 7 rano ktoś zastukał do zamku otworzyła Wensdey bo nie spała i przed drzwiami stała Acme i  Avatar wiem głupie imię i to była jedna z tych rzeczy których go nie lubiłem ale to jeszcze nie koniec przyszła z synkiem 4 letnim Finiasem :
-Witaj słonko 
Mała zaczęła krzyczeć że aż witraże spadły 
- Co się dzieje
- Tato ta pani mnie straszy 
- Akryliusz ale się zmieniłeś wiedze że masz dzieci pewnie z Matyldą 
- Nie nie nie 
- To z kim 
-Pabsley,Ilona ruszać się 
- To moja rodzina 
-Ilona zjawa,Pabsley zjawa,Wensdey upadły aniołek 
-CO  ?
-Tak nie można 
-Patrz na siebie jak się nie podoba to papatki 
Poszli miałem wyrzuty sumienia że wyrzuciłem ich ale ktoś mnie nadal obserwował to była nie wiem kto nawet:
-Kim jesteś ?
- Jestem Albin mąż Ilony 
- Co ?
- Momencik
- Ilona 
Nie słyszała więc poszedłem do niej na 7 piętro w tym czasie dzieciaki zajęły się gościem nagle wysiadło światło DZIECIAKI podłączyły go do krzesła elektrycznego a to ciągnie dużo prądu :
- Wiesz że tu jest twój mąż ?!
- Co ???!!
- Nom choć to ci go pokarze 
-Tak to mój były mąż 
- Dzieciaki jest na 2000 vol a miało być na 1000 echh
- Co jesteśmy w przeszkolu 
- Jak to były 
- Słuchaj wróć do mnie a ty z kim się teraz zadajesz z jakimś 200 letni facetem 
- Nie 200 letnim tylko mam 2056 lat jak już
- Wróć do swojego ogra a nie do Upadłego Anioła 
- Dzieci jednak 2000 volt
- Spadaj dzieciaki pobawcie się z nim 
- Dobrze matko
Zpomniałem o zaproszeniach na impreze mroku ładnie się ubrałem i rodzina impreza była wspaniała dostałem 1 statuetkę za zabicie jak największej ilości dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz