piątek, 22 kwietnia 2011

Próba ucieczki nr 1

Narazie nie będę pisała bo jade do babci.Maximum
w poniedzialek wracam więc wtedy napisze nastepny post.
-Chodź kotku do mamy-powiedziałam do Pamelo
-Mamo nie mam 2 lat nie nazywaj mnie kotkiem
-Hahahha przepraszam
-Mamik mogę-spytał biorąc moją ręke
-Oczywiście-wtedy wtopił swoje kły do mojej
ręki.Mnie to nie boli ale bierze wiele energi , a jemu
daje.
-Smakujesz pysznie mamik
-Dziękuje
-Pamelo idź się pobawić my z mamą musimy pogadać-
powiedział Klaus wchodząc do pokoju
-O co chodzi?-spytałam gdy Pamelo wyszedł
Gdy mnie prztulił wpadłam na pomysł aby wziąć
ten kołek zpod łóżka i wbić w niego.
Udało się , wyskoczyłam przez okno byłam już daleko ale
otoczyły mnie wilki i wampiry, miedzy nimi stał Klaus
-To byl twój błąd Daria
-Wkońcu i tak uciekne-gdy to powiedziałam wampiry
wzieły i wstrzykneli we mnie werbene upadłam usłyszałam
tylko słowa wypowiedziane przez Klausa
-Zamnkijcie ją w lochach może nauczy się szacunku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz