-Witam mój panie-podeszłam do Klausa i go
pocałowałam
Jest wspaniały taki... taki cud wspaniały cud.
Poprostu kocham go.Mój najsłodszy cud.
Nie oddam go nawet za cene życia.
-Tu mihi thesaurum-powiedziałam po Łacinie
te słowa oznaczają jesteś moim skarbem
-Κι εσύ είσαι δική μου-odpowiedział mi mój
najdroższy w języku Greckim ,a ty moim
-Cosa farei senza di te?-spytałam się po
Włosku, co bym bez ciebie zrobiła.
-Et je suis sans toi-Po Francusku powiedział
a ja bez ciebie
-Chodz zjemy coś-podskoczyłam do góry i zaczełam
klaskać
-Super
-Do wyboru do koloru-stało przede mną 20 osób
więc wziełam najniższą osobę.
-I jak smakowało?-spytał Klaus gdy już zjedliśmy
-Oczywiście,a tobie najdroższy smakowało?
-Tak,ale wole robić to-wziął obrócił mną i przysunął
do siebie.Ja zaczełam się śmiać,a potem zaczeliśmy
się gonić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz