sobota, 16 kwietnia 2011

Zagubione serce...

Kiedy rano wstałem była sobota a na zegarze 5.45 pomyślałem że pójde na jogging kilka chwil pózniej dołączyła sie Nikola
- cześć Witek
- no cześć
Nie chciało mi się z nią gadać i nie lubiłem jej towarzystwa i poszedłem do domu ale zapomniałem o mojej pułapce na Klausa otworzyłem drzwi i 345 sztyletów przebiło się prze zemnie zacząłem krzyczeć bo wyglądałem ja ser szwedki Daria zostawiła kartkę Jestem na zebraniu będę na  21  więc musiałem poradzić sobie sam wtedy przyszła Aleks i powiedziała
- O antychryste co ci się stało
- Nic próbowałem sobie uszyć bluzke wiesz
- A nie no spoko
- Pomożesz mi to wziąść
- No no ok
O 8 wszystko było OK ale zacząłem słabnąć i wtedy przyszedł Eryk ta ironia losu już mnie wnerwiała.
- Co się stało
- O Eryk sprawdz co się dzieje witkowi
- O nie
- Co
- Nie masz serca
- No wczas
- Nie dosłownie
- Jak to pokaż
- O antychryste i co ja teraz poczne
To było dziwne nawet jak na mnie ale czułem że to przez Nikole i szybko tam poszliśmy a ona całowała się z jakimś chłopakiem i powiedziałem
- Aleks i Eryk zajmijcie się tym czymś.

- To ty żyjesz przecież wyrwałam ci serce
- Oddawaj je natychmiast !!!
- A co ja z tego będę mieć
- O matko nie mam czasu na takie gupoty.Eryk zajmij się Nikolą
A ja zoczołem go szukać serca ale serce UA to jedna mała czarna kulka.
Wreszcie je znalazłem i poszliśmy do domu a ja byłem padnięty i poszłem spać za chwile przyszedł jej chłopak nie był zwykły był silny jak wampir ale nie był ( na szczęście ) wtedy Daria przyszła i krzykneła
- Co to za warjacje a ty to kto wy""""""""j z tego domu
Kiedy Daria jest wściekła to znaczy że ją głowa boli
Nic nie mówiłem wcieło mnie i poszedłem spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz